Rise
of the Tomb Raider to jedenasta produkcja o przygodach Lary Croft, a zarazem
druga po restarcie serii dokonanym w 2013 roku za sprawą gry Tomb Raider. Tak
jak w przypadku wspomnianego tytułu, mamy do czynienia z dziełem zespołu Crystal
Dynamics, które reprezentuje gatunek przygodowych gier akcji z widokiem TPP i
cechuje się sporą dawką brutalności oraz wieloma aspektami
survivalowymi.
Omawiana
produkcja kontynuuje historię opowiedzianą w poprzedniczce. Wydarzenia, jakie
miały miejsce na wyspie Yamatai, odcisnęły piętno na bohaterce, czyniąc ją
twardszą i bardziej bezwzględną, a zarazem niespokojną kobietą. Lara dąży do
wypełnienia pisanego jej przeznaczenia – stania się tytułowym „rabusiem
grobowców”.
Jeśli
chodzi o mechanikę rozgrywki, twórcy pozostali w dużej mierze wierni
rozwiązaniom z Tomb Raidera. Nadal spore znaczenie odgrywa ciche przemykanie za
plecami wrogów i posługiwanie się narzędziami w rodzaju łuku, ale nie brakuje
także sekwencji, w których angażujemy się w regularną wymianę ognia. Co istotne,
tym razem opowieść zabiera nas w różne zakątki świata, oferując większe i
bardziej otwarte lokacje – suma nowych obszarów jest około trzy razy większa niż
tereny, które zwiedzaliśmy na Yamatai. Co za tym idzie, większy nacisk położono
na eksplorację. Warto też wspomnieć, że deweloper odpowiedział na uwagi fanów i
wśród wykreowanych miejsc umieścił większą liczbę grobowców i katakumb, czyli
charakterystycznych dla serii lokacji.
Tak
jak poprzednio, twórcy dołożyli starań, aby zapewnić zapierające dech wrażenia
wizualne. Skok jakościowy w stosunku do Tomb Raidera gwarantuje zwłaszcza fakt,
że Rise of the Tomb Raider od początku powstawał z myślą o konsolach ósmej
generacji (PlayStation 4, Xbox One). Na koniec nadmieńmy, że w roli Lary Croft
po raz kolejny wystąpiła Camilla Luddington.